.: Dla Davida Irvinga Auschwitz jest jak kasyno
Strona główna
Aktualności
Historia obozów
Władze zwierzchnie
Obozy zagłady
Obozy koncentracyjne
KL Lublin (Majdanek)
   Obóz
    Założenia i budowa
    Organizacja obozu
    Obsada stanowisk
    FKL
   Podobozy
   Więźniowie
    Oznaczenia
    Funkcyjni
    Samopomoc i konspiracja
   Ucieczki
   Warunki bytowania
   Eksterminacja
   Grabież
   Kalendarium
   Obóz NKWD
   Procesy zbrodniarzy
   Muzeum
   Galeria
   Zdjęcia archiwalne
   Zdjęcia współczesne
Biogramy
Eksperymenty
Dokumenty
Słowniczek obozowy
Filmy
Czytelnia
Autorzy
Linki
Bibliografia
Subskrypcja
Wyróżnienia
Księga gości

Z oburzeniem napisał dziennik "La Stampa" o reportażu wyemitowanym dzień wcześniej we włoskiej telewizji informacyjnej Sky Tg 24 na temat wizyty znanego z negowania holokaustu historyka Davida Irvinga w obozie Auschwitz.

Turyńska gazeta, podsumowując zachowanie Irvinga w miejscu dawnego obozu zagłady oraz wymowę relacji, podkreśla: "Wszystko robi się dla telewizji, jedzie się nawet z wizytą do Auschwitz z uśmieszkiem drwiny przylepionym do ust".

Brytyjski historyk David Irving

W artykule zatytułowanym "Najnowsze świętokradztwo, Irving w Auschwitz", jego autor zauważa, że widok "miejsca najokrutniejszej tragedii współczesnego świata" nie poruszył brytyjskiego historyka, dla którego - jak pisze - "ten obóz jest jak kasyno".

"Dla niego ta podróż do piekła nie wydaje się niczym innym, jak tylko następną okazją do powtórzenia swych tez" - stwierdza publicysta włoskiego dziennika. Odnosząc się zaś do samego reportażu, dodaje z niepokojem: "Tylko on mówi - on jest narratorem, on zadaje pytania, ale jego nikt nie może zapytać".

"La Stampa" odnotowuje następnie, że gdy David Irving zobaczył wieżyczki strażników obozu, ironizował: "Nie są prawdziwe, to tylko polska stolarka, głupia rzecz zrobiona dla turystów". W podobnym tonie zakwestionował autentyczność komór gazowych i pieców.

"Najwstrętniejszym", jak to ujmuje "La Stampa", momentem tego "irytującego spaceru" jest pytanie, jakie Irving zadał widząc pomnik ofiar: "A co to jest za ohyda?". Potem zaś - relacjonuje gazeta - odczytując liczbę ofiar skonstatował: "A więc spadła, teraz jest już tylko półtora miliona".

Reportaż zostanie ponownie nadany we włoskiej telewizji w niedzielę.

Sylwia Wysocka

[wp.pl, 24 marca 2007]

- - - - - - - - - - - -
<-powrót | w górę

© Copyright Szycha (2004-2015)