.: Obóz pracy przy ul. Chełmskiej (1941-1944) w Lublinie
Strona główna
Aktualności
Historia obozów
Władze zwierzchnie
Obozy zagłady
Obozy koncentracyjne
KL Lublin (Majdanek)
   Obóz
    Założenia i budowa
    Organizacja obozu
    Obsada stanowisk
    FKL
   Podobozy
   Więźniowie
    Oznaczenia
    Funkcyjni
    Samopomoc i konspiracja
   Ucieczki
   Warunki bytowania
   Eksterminacja
   Grabież
   Kalendarium
   Obóz NKWD
   Procesy zbrodniarzy
   Muzeum
   Galeria
   Zdjęcia archiwalne
   Zdjęcia współczesne
Biogramy
Eksperymenty
Dokumenty
Słowniczek obozowy
Filmy
Czytelnia
Autorzy
Linki
Bibliografia
Subskrypcja
Wyróżnienia
Księga gości

Wstęp
Lublin, Ul. Chełmska
Lublin, Ul. Lipowa 7
AL Warschau
Obóz pracy w Radomiu
Obóz pracy w Bliżynie
Obóz pracy w Budzyniu

rganizowaniem obozu przy ul. Chełmskiej, na terenie przedwojennej wytwórni samolotów Plage-Laśkiewicza zajął się SS-Rottenführer Ernst Gollak z polecenia Odilo Globocnika. Było to najprawdopodobniej w czerwcu 1941 r. Powstałe wówczas przedsiębiorstwo o nazwie „Warsztaty Futrzarsko-Odzieżowe” (Die Pelz und Bekleidungswerkstätten) było zależne od dowództwa SS i policji dystryktu lubelskiego. W sierpniu 1941 r. zostało podporządkowane firmie odzieżowej w Dachau i w związku z tym dotychczasowa nazwa została zmieniona na „Zakłady Odzieżowe w Dachau – przedstawicielstwo Lublin”. Wówczas też kierownikiem zakładów i komendantem obozu przy ul. Chełmskiej został SS-Hauptsturmführer Friedrich Opitz, odkomenderowany na to stanowisko 1.09.1941 r. z centrali zakładów w Dachau.

Plan podobozu przy ul. Chełmskiej

Kolejna reorganizacja miała miejsce na wiosnę 1942 r. Dotychczasowy komendant został skierowany do obozu Ravensbrück a jego miejsce zajął SS-Hauptsturmführer Josef Obermeier. Nowy komendant nie był zależny od centrali w Dachau i podlegał wyłącznie dowódcy SS i policji w Lublinie Globocnikowi. Od tego czasu nastąpiło ścisłe powiązanie zakładów przy ul. Chełmskiej z eksterminacją ludności pochodzenia żydowskiego w ramach akcji „Reinhard”. Pozostawiano jednak nadal starą nazwę, co należy tłumaczyć chęcią utrzymania w tajemnicy tych powiązań. Ta sytuacja trwała do marca 1943 r., kiedy to komendantem obozu i kierownikiem Zakładu Odzieżowego został SS-Sturmbannführer Christian Wirth, należący do grona czołowych osobistości w akcji „Reinhard”. Nowy kierownik zmienił nazwę przedsiębiorstwa i odtąd nazywało się ono: „Placówka zużycia starzyzny administracji garnizonu Lublin”. Swoją działalności zakończyło ono w połowie 1943 r. W tym czasie przy ul. Chełmskiej zlokalizowano wytwórnię szczotek i koszyków oraz warsztaty metalowe wchodzące w skład spółki „Ostindustrie”. Podporządkowano je Wirthowi, który nadal pozostawał komendantem miejscowego obozu.

Ostania reorganizacja miała miejsce po odejściu z Lublina Globocnika, który jesienią 1943 r. ściągnął do Triestu niektórych swoich współpracowników z akcji „Reinhard”, a między nimi i Wirtha. W tym też czasie władze SS zadecydowały o przejęciu wszystkich obozów żydowskich przez WVHA. W ślad za tym 22.10.1943 r. wydano zarządzenie o przekazaniu Majdankowi obozy przy ul. Chełmskiej i siedmiu innych obozów żydowskich. Postanowienie to nie zostało jednak zrealizowane, ponieważ 3 listopada tego roku wszyscy więźniowie z warsztatów przy ul. Chełmskiej zostali zamordowani na Majdanku.

Pierwszymi więźniarkami obozu przy ul. Chełmskiej były Polki aresztowane za działalność polityczną. Skierowano je tu w połowie 1941 r. z więzienia na Zamku lubelskim. Oprócz nich w warsztatach obozowych zatrudniano grupę kuśnierzy żydowskich. Początkowo byli oni przyprowadzani z getta lubelskiego, a po jakimś czasie również zamknięci w obozie. Pierwszą większą grupę więźniarek żydowskich osadzono na dawnym lotnisku w lutym 1942 r., ale nadal dominowały polskie więźniarki. Sytuacja zmieniła się w maju 1942 r. po wysłaniu wszystkich Polek do obozu Ravensbrück. Od tej pory aż do likwidacji obozu przy ul. Chełmskiej osadzano prawie wyłącznie więźniów pochodzenia żydowskiego. Początkowo byli to Żydzi z getta lubelskiego, a od połowy 1942 r. osadzono tam Żydów pochodzących z Austrii, Czechosłowacji, Belgii, Holandii i Niemiec. Wybierano ich podczas selekcji z transportów kierowanych do dystryktu lubelskiego na zagładę.

Od jesieni 1942 r. w Zakładach Odzieżowych zatrudniano więźniów Majdanka. Początkowo po pracy wracali oni do obozu macierzystego, ale od listopada 1942 r. byli więzieni w obozie przy ul. Chełmskiej. W końcu grudnia 1942 r. mężczyźni, a na wiosnę 1943 r. kobiety figurujące w ewidencji Majdanka odesłano z powrotem do obozu macierzystego. Odtąd więźniów do obozu na dawnym lotnisku wybierano wyłącznie z transportów żydowskich.

Od połowy 1941 r. do wiosny 1942 r. więźniarki osadzone w obozie przy ul. Chełmskiej były zatrudnione przede wszystkim przy pracach kuśnierskich. Z materiałów, które uzyskiwano drogą grabieży, wyrabiały one kożuchy dla frontowych oddziałów SS. Po odejściu z Lublina F. Opitza zaprzestano tych prac, a wszystkie jeszcze nie wykończone kożuchy wysłano do Ravensbrück. Od wiosny 1942 r. do połowy 1943 r. głównym zajęciem więźniów było sortowanie i wysyłanie do Rzeszy odzieży oraz innych dóbr zagarniętych podczas akcji „Reinhard”. Sortownia mieściła się w olbrzymim hangarze, gdzie przy długich stołach więźniowie rozdzielali odzież na poszczególne rodzaje i gatunki. Posegregowaną odzież po dezynfekcji w specjalnych komorach składano w magazynach, a następnie sukcesywnie wysyłano do ją do Niemiec. Po przejęciu obozu przez spółkę „Ostindustrie” zlokalizowano tam wytwórnię szczotek i koszyków oraz warsztaty, w których rozmontowywano broń przejętą ze zrzutów, naprawiano metalowe pojemniki na amunicję i inny sprzęt wojskowy.

- - - - - - - - - - - -
<-powrót | w górę

© Copyright Szycha (2004-2015)