.: KL/AL Warschau (1943-1944)
Strona główna
Aktualności
Historia obozów
Władze zwierzchnie
Obozy zagłady
Obozy koncentracyjne
KL Lublin (Majdanek)
   Obóz
    Założenia i budowa
    Organizacja obozu
    Obsada stanowisk
    FKL
   Podobozy
   Więźniowie
    Oznaczenia
    Funkcyjni
    Samopomoc i konspiracja
   Ucieczki
   Warunki bytowania
   Eksterminacja
   Grabież
   Kalendarium
   Obóz NKWD
   Procesy zbrodniarzy
   Muzeum
   Galeria
   Zdjęcia archiwalne
   Zdjęcia współczesne
Biogramy
Eksperymenty
Dokumenty
Słowniczek obozowy
Filmy
Czytelnia
Autorzy
Linki
Bibliografia
Subskrypcja
Wyróżnienia
Księga gości

Wstęp
Lublin, Ul. Chełmska
Lublin, Ul. Lipowa 7
AL Warschau
Obóz pracy w Radomiu
Obóz pracy w Bliżynie
Obóz pracy w Budzyniu

Podstawowe informacje

Nazwa: Konzentrationslager Warschau [Arbeitslager Warschau]

Okres funkcjonowania: 19.07.1943 - 01.05.1944 [lipiec 1944]

Liczba więzionych: b.d.

Liczba zmarłych i zamordowanych: ok. 20 000 tys.

Liczba podobozów: 0

Projekty powstania obozu

obozie koncentracyjnym w Warszawie po raz pierwszy dowiadujemy się z pisma Reichsführera Heinricha Himmlera z 9.10.1942 r. Plany utworzenia obozu były one powiązane z likwidacją getta i zorganizowaniem w Generalnym Gubernatorstwie (GG) koncernu należącego do SS. Wraz z początkiem likwidacji "żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej", w dniu 22 lipca SS przejęło od zarządu cywilnego władzę nad gettem. Równolegle do deportacji ludności żydowskiej do obozu zagłady w Treblince dowódca SS i policji w dystrykcie warszawskim Ferdynand v. Sammern-Frankenegg zabiegał o uzyskanie prawa do dysponowania znajdującymi się w getcie zakładami, które na potrzeby komanda zbrojeniowego Wehrmachtu przerabiały wyroby tekstylne, skórzane i futrzarskie. W piśmie do placówek SS i Wehrmachtu w GG Heinrich Himmler zarządził na początku października 1942 r., aby natychmiast skupić zakłady "na miejscu" w jednym obozie koncentracyjnym. Przy wykorzystaniu urządzeń fabrycznych i siły roboczej działających w getcie firm SS planowało szybkie utworzenie w dystrykcie lubelskim "kilku zamkniętych przedsiębiorstw w obrębie obozów koncentracyjnych", aby na własny rachunek wykonywać w nich zlecenia Wehrmachtu. Zakłady miały być połączone w jedno przedsiębiorstwo esesowskie, tj. utworzoną na początku 1943 r. pod nazwą Ostindustrie ("Przemysł Wschodni") spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.

Wbrew poleceniom Himmlera pracujące w getcie przedsiębiorstwa kierowane były początkowo przez własne zarządy. Podczas niezapowiedzianej wizyty w Warszawie 9.01.1943 r. Himmler nie krył irytacji, że jego polecenie nie zostało wykonane i zażądał "natychmiastowego wyeliminowania firm prywatnych". Na translokację zakładów i ich robotników do Lublina wyznaczył termin sześciu tygodni. Żydzi, którzy nie byli zatrudnieni w firmach zbrojeniowych, mieli być niezwłocznie wywiezieni do Treblinki. Podejmując ponowne deportacje 18 stycznia, SS napotkało zbrojny opór, w związku z czym terminowe przeniesienie ośmiu zakładów z łącznie dwudziestoma tysiącami robotników stało się niemożliwe.

Tymczasem Himmler 16 lutego wydał nowe rozkazy, aby w getcie warszawskim utworzyć obóz koncentracyjny. Jego więźniowie, po przeniesieniu zakładów, mieli zburzyć dzielnicę mieszkaniową, zabezpieczyć nagromadzone materiały budowlane i założyć na jej terenie park. Jednak i te rozkazy, podobnie jak poprzednie, nie zostały w całości wykonane. Przeprowadzono translokację części prywatnych zakładów produkcyjnych wraz z żydowskim pracownikami do obozów pracy SS w Trawnikach i Poniatowej oraz do KL Lublin, nie założono jednak obozu koncentracyjnego. Nie było takiej potrzeby, ponieważ prywatni właściciele zaczęli ściślej niż dotychczas współpracować z SS przy wywożeniu sprzętu i deportacji Żydów do lubelskich obozów pracy. Drugim powodem, który uniemożliwił powstanie w tym czasie obozu były krwawe walki między żydowskimi powstańcami a oddziałami SS i Wehrmachtu, w czasie których zamordowano tysiące Żydów, zniszczono również przez systematyczne podkładanie ognia wiele maszyn i surowców.

Wybuch powstania w warszawskim getcie w kwietniu 1943 r. pokrzyżował Niemcom plany szybkiego jego zniszczenia. Po stłumieniu powstania powrócono do koncepcji założenia w Warszawie obozu koncentracyjnego. Aby mógł zacząć funkcjonować jak najszybciej, postanowiono przekształcić w obóz już istniejące na terenie getta i nie zniszczone podczas walk więzienie Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa (SD) dystryktu warszawskiego przy ul. Dzielnej 24/26 (tzw. Pawiak). Autorem takiego rozwiązania był dowódca SS i policji w dystrykcie warszawskim Jürgen Stroop. Reichsführer pomysł ten zaakceptował i 11.06.1943 r. wydał odpowiednie rozkazy.

Zadania obozu różniły się od pierwotnych założeń Himmlera. Przede wszystkim nie było już getta i zamieszkujących w nim Żydów. Tak więc zadaniem nowego obozu nie była koncentracja ludzi, następnie ich deportacja do obozów pracy i na Majdanek, lecz rozbiórka getta, zabezpieczenie nagromadzonych surowców, a w końcowej fazie utworzenie parku, aby zmniejszyć w ten sposób powierzchnię mieszkalną Warszawy.

Konzentrationslager (KL) Warschau

Obóz formalnie miała zacząć działać 15.08.1943 r., zaś faktycznie rozpoczął działalność 19.07.1943 r. kiedy to przywieziono pierwszych 300 więźniów z Buchenwaldu. KL Warschau był obozem męskim a powstał nie na Pawiaku, gdzie początkowo planowano, lecz przy ul. Gęsiej (dzisiaj ul. Anielewicza). W komplecie budynków do roku 1939 mieściły się magazyny i więzienie Wojska Polskiego. Od czerwca 1941 r. do stycznia 1943 r. był tam centralny areszt żydowskiej służby porządkowej. Od początku sierpnia 1942 r. swoją siedzibę miał także Judenrat. Początkowo KL Warschau sąsiadował z wychowawczym obozem pracy (Arbeitserziehungslager der Sicherheitspolizei Warschau) tzw. Gesiówką (z czasem tak zaczęto mówić także na KL Warschau), który na przełomie listopada i grudnia 1943 r. przeniesiono na ul. Litewską 14. Wszystkie zajmowane przez niego budynki i teren byłego więzienia wojskowego zostały włączone do ścisłego obozu koncentracyjnego.

Fasada budynku byłego więzienia wojskowego przy ul. Zamenhofa 19. Rok 1945

Obóz koncentracyjny w Warszawie nie był miejscem deportacji nowych więźniów, których osadzano za pośrednictwem Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) lub miejscowego Gestapo, lecz takim, do którego przekazywano ludzi z innych obozów koncentracyjnych.

Projekt budowy obozu, którego autorem był szef Grupy Urzędowej C w WVHA dr Hans Kammler, zakładał powstanie do końca lutego 1944 r. trzech sektorów obozowych. Ostatecznie wybudowano dwa, przeznaczone docelowo dla 5000 więźniów, tzw. Lager I ("stary obóz") i Lager II ("nowy obóz"). Najpierw zniesiono baraki drewniane, a wiosną 1944 r., kiedy liczba więźniów stale rosła, murowane. Na terenie obozu znajdowało się 21 baraków o długości ok. 70 m i o pojemności 600 osób każdy. Za budowę obozu odpowiedzialna była Centralna Inspekcja Budowlana w WVHA (Urząd C V). Jako instancja pośrednicząca występował Centralny Zarząd Budowlany SS i Policji w Warszawie, który podlegał SS-Wirtschafterowi przy Wyższym Dowódcy SS i Policji Wschód i na miejscu koordynował posunięcia budowlane.

Niemieckie zdjęcie lotnicze obszaru byłego getta warszawskiego z 4.11.1944 r. Białą linią zakreślono obszar KL Warschau

Wokół KL Warschau znajdowała się strefa zamknięta otoczona wysokim murem odgradzającym tereny zlikwidowanego getta. Ogrodzenie zabezpieczone było wieżami wartowniczymi. W strefie zamkniętej dokonywano masowych rozstrzeliwań, zarówno więźniów KL Warschau, jak i więźniów Pawiaka, Gestapo z al. Szucha oraz ujętych w łapankach warszawiaków.

Pierwszy transport więźniów Żydowskich przybył do obozu 31.08.1943 r. z KL Auschwitz-Birkenau. W czterech dalszych transportach do końca listopada 1943 r., do Warszawy przybyło z Oświęcimia 3700 więźniów żydowskich. Największą grupę stanowili Żydzi greccy. W skierowanych do Warszawy transportach znajdowało się niewielu Żydów polskich. Najwyraźniej SS obawiało się, że nawiążą oni kontakt z miejscową ludnością która mogłaby im pomagać w organizowaniu ucieczek.

Struktura administracyjna KL Warschau znacznie się różniła od tej w obozach koncentracyjnych w Rzeszy. W sztabie komendantury nie utworzono wszystkich oddziałów, inne pozostawały przez pewien czas nie obsadzone. I tak na przykład w KL Warschau nie było oddziału politycznego, a dowódca załogi wartowniczej był jednocześnie kierownikiem obozu więźniarskiego (Schutzhaftlagerführer). Dwaj pierwsi komendanci nie należeli do "siatki obozowej SS" ("Netzwerk der Konzentrationslager-SS"). Karierą i wiekiem różnili się od pracujących na stałe w obozach członków SS.

Załoga wartownicza składała się z postarzałych żołnierzy, inwalidów wojennych i folksdojczów z Europy Południowo-Wschodniej. Większość z nich odkomenderowano do Warszawy z Sachsenhausen w sierpniu i wrześniu 1943 r. Przed przeniesieniem do Warszawy przechodzili oni krótkie szkolenie w Sachsenhausen lub obozie szkoleniowym SS w Trawnikach. Komunikację w grupie i budowanie spójnej jednostki znacznie utrudniały bariery językowe - wielu członków załogi wartowniczej znało język niemiecki w stopniu zaledwie podstawowym.

Arbeitslager (AL) Warschau

Podporządkowanie KL Warschau obozowi koncentracyjnemu w Lublinie zarządził szef WVHA O. Pohl 24.04.1944 r. Przejęcie nastąpiło 1 maja, a warunki przekazania zostały uzgodnione 11 maja przez kierownika administracji KL Warschau SS-Obersturmführera Waldemara Hennenberga i kierownika administracji Majdanka SS-Hauptsturmführera Heinricha Worstera. Administracja w sztabie komendantury Majdanka przejęła wszystkie aktywa obozu pracy w Warszawie.

Impulsem do przekształceń organizacyjnych i personalnych w obozie była afera korupcyjna, która spowodowała, że SS wszczęło w tej sprawie własne śledztwo. W trakcie robót rozbiórkowych więźniowie obozu i polscy robotnicy cywilni w ruinach getta natrafiali na zastawy stołowe, biżuterię i pieniądze. W plądrowaniu getta uczestniczyła także obozowa SS mimo grożących za to kar. Zmuszali oni więźniów, by oddawali im wszelkiego rodzaju kosztowności. Często wykorzystywali do tego więźniów funkcyjnych. Stanowiska kapo, starszych bloku i Lagerältester [ funkcyjny] w KL Warschau były obsadzone prawie wyłącznie więźniami nieżydowskimi, w większości Reichsdeutschami z pierwszego transportu z Buchenwaldu. Więźniowie funkcyjni mieli lepsze zaopatrzenie, nosili ubrania cywilne, po obozie chodzili z bronią, a przez pewien czas mogli go nawet opuszczać. Oddanie władzy funkcyjnym w ramach systemu tzw. samorządu więźniarskiego, w Warszawie posunęło się znacznie dalej niż w innych obozach koncentracyjnych i przekroczyło planowaną przez SS miarę. Nie wiadomo, jaka była bezpośrednia przyczyna wkroczenia organów sądowych SS. Przypuszczalnym powodem wszczęcia dochodzenia była ucieczka więźniów. Śledztwem kierował WVHA. Oficer sądowy WVHA, SS-Obersturmbannführer dr Kurt Schmidt-Klevenow, zaufany współpracownik O. Pohla. Z jego inicjatywy nastąpiło aresztowanie kierownictwa KL Warschau, którego dokonał współpracujący z nim SS-Haupsturmführer dr Hermann Korshenrich. Aresztowano komendanta, SS-Hauptsturmführera Nikolausa Herbeta, kierownika obozu więźniarskiego, SS-Obersturmführera Wilhelma Haertela, oraz Lagerältester Waltera Wawrzyniaka. Wszystkich trzech przewieziono do Sachsenhausen i tam internowano. Po kilkumiesięcznym, bezskutecznym dochodzeniu Herbet i Haertel zostali ponownie przyjęci do służby w obozach koncentracyjnych. Po kilku miesiącach Sachsenhausen opuścił również Wawrzyniak wraz ze specjalnym oddziałem SS Dirlewanger, którego członkowie rekrutowali się z niemieckich więźniów obozów koncentracyjnych.

Z podporządkowaniem AL Warschau obozowi na Majdanku związane były daleko idące zmiany organizacyjne. Rozwiązano sztab komendantury z jego oddziałami. W miejsce komendanta przyszedł kierownik (Lagerführer), który nie podlegał już bezpośrednio Grupie Urzędowej D WVHA (IKL) w Oranienburgu, lecz komendantowi Majdanka. Z wyjątkiem Rapportführera, SS-Oberscharführera Franza Mielenza, odwołano wszystkich członków komendantury KL Warschau, a kompanię wartowniczą przeniesiono na początku maja 1944 r. z powrotem do Sachsenhausen. Personel AL Warschau rekrutował się ze sztabu komendantury i załogi wartowniczej KL Lublin. Wraz z przeniesieniem do Warszawy Friedricha Wilhelma Rupperta na stanowisko Lagerführera kierownictwo obozu objął po raz pierwszy doświadczony członek obozowej SS.

Załoga wartownicza została sformowana ze wszystkich kompanii Totenkopfsturmbann Majdanka. Jako druga kompania nadal podlegała dowódcy załogi wartowniczej KL Lublin, SS-Hauptsturmführerowi Martinowi Melzerowi. Dowódcą jednostki był SS-Hauptscharführer Alfred Kramer. Cały personel wartowniczy obejmował 259 osób i był liczniejszy niż w pozostałych podobozach . W maju 1944 r. niemal jedna trzecia załogi wartowniczej należała do "komanda Warszawa". Kompania wartownicza obozu pracy, podobnie jak zmieniona przez nią jednostka, składała się przeważnie z folksdojczów z Europy Południowo-Wschodniej. Mimo surowych sankcji karnych transakcje wymienne między więźniami a obozową SS zmieniły się w niewielkim stopniu.

Likwidację obozu pracy w Warszawie rozpoczęto pod koniec lipca 1944 r., kiedy Majdanek znajdował się już w rękach sowieckich (23.07.1944 r.). Już w czerwcu 1944 r., na tzw. "wypadek A", Himmler przekazał wyższym dowódcom SS i policji komendę nad obozami. Tym samym podlegli bezpośrednio Himmlerowi wyżsi dowódcy byli formalnie odpowiedzialni za likwidację obozów. Likwidacja obozów na Majdanku i w Warszawie leżała w gestii SS-Obergruppenführera Wilhelma Koppego, Wyższego Dowódcy SS i Policji Wschód. 20 lipca polecił on swoim placówkom nie dopuszczać, aby "więźniowie lub Żydzi zostali uwolnieni przez przeciwnika, czy to przez ruch oporu, czy to Armię Czerwoną, lub żywi wpadli im w ręce". Nie wiadomo jednak, czy Koppe lub jego podwładny, dowódca SS i policji w dystrykcie warszawskim Paul Otto Geibel, bezpośrednio wydawali rozkazy dotyczące likwidacji obozów. Roboty rozbiórkowe w getcie warszawskim zostały przerwane pod koniec lipca 1944 r. Na rozkaz Koppego przeniesiono Centralny Zarząd Budowlany do Kutna i wprowadzono zakaz wychodzenia z obozu . Dowództwo obozu kazało więźniom wykopać dół, w którym zaczęto palić akta registratury. Przypuszczalnie do tego momentu nie podjęto jeszcze decyzji o ewakuacji więźniów. Masowa egzekucja, podobna do tej przeprowadzonej na znacznie większą skalę w Lublinie przez SS w listopadzie 1943 r. w czasie akcji "Erntefest", w pełni odpowiadałaby instrukcjom Koppego. Pod koniec lipca kierownictwo obozu poinformowało więźniów podczas apelu o zbliżającej się ewakuacji. Osobom, które były zbyt słabe, aby iść pieszo, obiecano, że zostaną one przewiezione samochodem ciężarowym. Niezdolnych do marszu umieszczono na rewirze i rozstrzelano jeszcze przed ewakuacją wraz ze znajdującymi się tam więźniami. Według szacunków więźniów, zastrzelono wówczas około 200 osób; ciała zabitych zostały spalone przez jedno z komand więźniarskich na terenie getta .

Z powodu sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w Warszawie i cofających się jednostek Wehrmachtu z Grupy Armii Środek ewakuacja opóźniła się kilka dni. Około 4000 więźniów, w ostatnich dniach lipca wyszło z obozu w kierunku zachodnim. Za strzeżenie więźniów w czasie marszu ewakuacyjnego odpowiadał dowódca załogi wartowniczej, SS-Hauptsturmführer Alfred Kramer. Liczące około 250 funkcjonariuszy komando, w którego skład wchodziło również wielu przewodników psów, z powodu "niebezpieczeństwa ze strony band" w GG zostało zasilone żołnierzami Wehrmachtu. 1 sierpnia więźniowie dotarli do Kutna, gdzie załadowano ich do wagonów bydlęcych i przetransportowano do Dachau. Z 4000 więźniów, którzy wyruszyli z AL Warschau, podróż przeżyło 3888.

Po ewakuacji w obozie pracy w Warszawie pozostało około 380 więźniów i kilku esesmanów, którzy mieli rozebrać obóz i wywieźć stamtąd przedmioty wartościowe. Równolegle do likwidacji obozu opróżniano sąsiednie więzienie na Pawiaku, które podlegało komendantowi policji bezpieczeństwa. Od połowy lipca więźniów wywożono do położonych na zachodzie obozów koncentracyjnych lub rozstrzeliwano na miejscu. 31 lipca przeniesiono z Pawiaka do obozu stu kilkudziesięciu Żydów polskich, w tym 23 kobiety. Powstanie warszawskie przerwało dalszą ewakuację więźniów. Już 1 sierpnia, w pierwszych godzinach powstania, oddział AK podczas ataku na magazyn Waffen-SS na byłym Umschlagplatzu uwolnił grupę Żydów węgierskich i greckich, którzy byli tam zatrudnieni przy załadunku. 5 sierpnia żołnierze Batalionu "Zośka", dowodzonego przez Ryszarda Białousa pseudonim "Jerzy" wyzwolili obóz pracy w Warszawie. Do obrony obozu SS wykorzystało niemieckich więźniów funkcyjnych. Wśród 348 oswobodzonych więźniów najwięcej było Żydów węgierskich, ale byli także Żydzi francuscy, belgijscy, holenderscy, czescy, niemieccy, polscy, litewscy i greccy.

Co do ilości więźniów, którzy przeszli KL/AL Warschau podawane są różne liczby. Za minimalną liczbę przyjmuje się 7250. W dokumentach ruchu oporu padają liczby rzędu od 25 tys. do nawet 40 tys.

Szacuje się, że ofiary śmiertelne KL Warschau to łącznie około 20 tys. osób (są to ofiary ścisłego obozu - 10 tys. oraz osoby rozstrzelane na terenie lub w pobliżu zamkniętej strefy obozowej - 10 tys.)

Nie da się jednoznacznie potwierdzić lub zaprzeczyć istnienia komory gazowej w KL Warschau. Faktem jest, że 16.05.1946 r. podczas oględzin terenu byłego obozu koncentracyjnego odnaleziono 21 pełnych oraz 9 pustych puszek po cyklonie B. Znajdowały się one na korytarzu byłego więzienia wojskowego jak i w jednej z cel. Być może funkcjonowała tu komora dezynfekcyjna.

Nie można także uzasadnić twierdzenia, że w tunelu u wylotu ul. Bema, na tyłach dworca PKP Warszawa Zachodnia, istniała komora gazowa. Żadne dokumenty urzędowe wytworzone przez okupanta lub Polskie Państwo Podziemne ani relacje świadków zebrane w czasie wojny lub tuż po jej zakończeniu nie potwierdzają tego faktu. Zebrane pod koniec ubiegłego stulecia lub w naszych czasach świadectwa, w których jest mowa o komorach gazowych, są mniej wiarygodne ze względu na duży upływ czasu do relacjonowanych wydarzeń.

Po wojnie...

Od stycznia do maja 1945 r. mieścił się tu Centralny Obóz Pracy w Warszawie podporządkowany NKWD. Przetrzymywano tam żołnierzy AK, jeńców niemieckich i "innych przestępców". Następnie obóz przejęło Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Więziono tu niemieckich jeńców wojennych. W połowie 1945 r. na terenie i w pobliżu dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego powstał Centralny Obóz Pracy dla Odbudowy Warszawy w Warszawie. W roku 1949, kiedy większość jeńców zwolniono, utworzono tam Centralne Więzienie - Ośrodek Pracy (CWOP) w Warszawie, inaczej Centralne Więzienie Warszawa II Gęsiówka. Odbywali w nim karę zarówno "wrogowie klasowi" jak i zwykli kryminaliści. W 1956 r. CWOP w Warszawie zlikwidowano. W latach sześćdziesiątych ostatecznie rozebrano wypalony budynek Gęsiówki. Obecnie w tym miejscu jest park oraz osiedle mieszkaniowe. Ma tu powstać Muzeum Historii Żydów Polskich.

- - - - - - - - - - - -
<-powrót | w górę

© Copyright Szycha (2004-2015)