.: Założenia i budowa Majdanka
Strona główna
Aktualności
Historia obozów
Władze zwierzchnie
Obozy zagłady
Obozy koncentracyjne
KL Lublin (Majdanek)
   Obóz
    Założenia i budowa
    Organizacja obozu
    Obsada stanowisk
    FKL
   Podobozy
   Więźniowie
    Oznaczenia
    Funkcyjni
    Samopomoc i konspiracja
   Ucieczki
   Warunki bytowania
   Eksterminacja
   Grabież
   Kalendarium
   Obóz NKWD
   Procesy zbrodniarzy
   Muzeum
   Galeria
   Zdjęcia archiwalne
   Zdjęcia współczesne
Biogramy
Eksperymenty
Dokumenty
Słowniczek obozowy
Filmy
Czytelnia
Autorzy
Linki
Bibliografia
Subskrypcja
Wyróżnienia
Księga gości

udowę obozu w Lublinie Reichsführer-SS Heinrich Himmler zlecił Dowódcy SS i Policji na Dystrykt Lubelski SS-Gruppenführerowi Odilowi Globocnikowi podczas swojej wizyty 20-21.07.1941 r. w mieście. Formalne potwierdzenie tego rozkazu zostało wydane 22.09.1941 r. przez szefa Urzędu II w Głównym Urzędzie Budżetu i Budownictwa inż. Heinza Kammlera. Globocnik miał założyć obóz koncentracyjny dla 25-50 tys. więźniów, którzy mieli pracować przy budowie osiedla dla SS oraz Zakładów Odzieżowych i Zaopatrzeniowych, zaś po ich ukończeniu mieli być w nich zatrudnieni. Pięć dni później Kammler wydaje drugi rozkaz, w którym informuje, że w Lublinie i Oświęcimiu z dniem 1 października zostaną utworzone obozy dla jeńców wojennych dla pomieszczenia 50 tys. jeńców każdy.

Przyczyną budowy obozów jenieckich podporządkowanych władzom SS było dążenie do wykorzystania jeńców dla własnych celów, głównie jako siła robocza w licznych przedsiębiorstwach SS. Należy zaznaczyć, iż chodziło tu zwłaszcza o jeńców radzieckich, którzy od momentu napaści III Rzeszy na ZSRR - 22.06.1942 r., dostawali się do niewoli.

Plan budowy obozu dla 50 tys. szybko się zdezaktualizował, bo już 1.11.1941 r. Kammler polecił lubelskiemu Centralnemu Zarządowi Budowlanemu SS i Policji, założenie obozu dla 125 tys. jeńców radzieckich.

Czytelnik może w tym miejscu czuć się lekko zdezorientowany. Czy w Lublinie miały powstać dwa obozy? Obóz koncentracyjny, o którym mówił H. Himmler i obóz dla jeńców wojennych, który przewijał się w rozkazach Kammlera? Otóż nie, co zresztą potwierdził sam Himmler w piśmie do Ministerstwa Komunikacji Rzeszy z 14.04.1942 r. - "obóz jeńców wojennych ma służyć jednocześnie jako obóz koncentracyjny". Pewną dezorientację wprowadzało też samo nazewnictwo. Aż do 9.04.1943 r. oficjalna nazwa obozu brzmiała - Obóz Jeńców Wojennych Waffen SS w Lublinie (Kriegsgefangenlager der Waffen-SS in Lublin). Dopiero zarządzenie Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy z tego dnia zmieniło nazwę Majdanka na obóz koncentracyjny - Konzentrationslager der Waffen-SS in Lublin.

Początkowo planowano wybudować obóz obok Niemieckich Zakładów Zaopatrzeniowych przy ul. Lipowej, jednak ze względu na zmianę rozmiaru planowanego przedsięwzięcia, obecna lokalizacja nie wchodziła w rachubę. Teren odpowiedni pod budowę obozu znajdował się na obrzeżach wschodniej części Lublina, przy drodze do Zamościa. Od strony północno-zachodniej obóz graniczyć miał z podmiejską dzielnicą Kośminek, której przedłużeniem w kierunku południowym była wieś Dziesiątka i Abramowice. Od północy i wschodu znajdowały się niezamieszkałe połacie gruntów ornych. Teren ten został przekazany przez gubernatora dystryktu lubelskiego - Ernsta Zörnera władzom SS na podstawie umowy zawartej z pierwszym komendantem KL Lublin - Karlem Otto Kochem, w dniu 26.09.1941 r.

Pierwotne plany co do wielkości obozu kilkakrotnie modyfikowano, aby ostatecznie 23.03.1942 r. zatwierdzić plan generalny obozu na Majdanku sporządzony przez Centralny Zarząd Budowlany SS i Policji w Lublinie. Przewidywał on wzniesienie kompleksu obozowego na obszarze 516 ha, który byłby w stanie pomieścić 250 tys. więźniów.

Obóz miał się składać z dwóch części:

I) więźniarskiej
II) esesmańskiej

I) Część pierwsza miała być złożona z trzech kompleksów: obozu jeńców wojennych (Kriegsgefangenenlager), terenu przeznaczonego pod jego rozbudowę (Erweiterung), oraz Zakładów Odzieżowych SS. Obóz jeńców wojennych o obszarze 120 ha miał obejmować według planu generalnego 16 pól więźniarskich ułożonych w czterech odcinkach, w tym dwóch mniejszych. Układ baraków na poszczególnych polach był w zasadzie jednakowy. Każde liczyło po 24 bloki, w tym 22 mieszkalne, 1 kuchnię i barak ubikację wraz z umywalnią. Wyjątek stanowiły pola VIII i IX, na których zaplanowano tylko po 16 baraków.

Środek pierwszego kompleksu - obozu jeńców wojennych miały zajmować duże warsztaty, magazyny, więzienie, szpital, pralnia z odwszalnią oraz centralny plac obozowy. Całość tej partii obozu miała być otoczona podwójnym ogrodzeniem z drutów kolczastych oraz łańcuchem 40 wież wartowniczych.

Część druga to kompleks obiektów określonych na planie jako "Erweiterung KGL". Stanowił go ogromny zespół obiektów obozowych ułożonych symetrycznie po obydwu stronach dużego placu w kształcie trapezu. Przewidziano tu budynki gospodarcze (nieregularne kształty) oraz baraki mieszkalne dla więźniów, usytuowane po obydwu stronach placu apelowego w części środkowej. Kompleks ten to planowany obóz koncentracyjny obliczony zgodnie z rozkazem Himmlera z 21.07.1941 r. na pomieszczenie ponad 50 tys. więźniów.

Częścią trzecią kompleksu był zespół obiektów Zakładów Odzieżowych (Bekleidungswerke des Waffen SS). Miały tu powstać warsztaty krawieckie, kuśnierskie, trykotarskie, wyplatania słomianych butów, sortownie, magazyny gospodarcze, budynki administracyjne, a także 80 baraków mieszkalnych przeznaczonych dla ok. 40 tys. więźniów.

Omówione trzy zespoły obiektów części więźniarskiej, przy przeciętnym zagęszczeniu 500 więźniów na jeden barak, były obliczone na pomieszczenie łącznie 250 tys. więźniów.

II) Część obozu zajmowanego przez SS miała się rozciągnąć między szosą prowadzącą z Lublina do Zamościa, a drogą obozową (Lagerstrasse), naprzeciw zespołu baraków obozu jenieckiego. Na tym terenie, miał stanąć zespół baraków administracyjnych komendantury, trzy kompleksy zabudowań dla załogi obozu, skład materiałów budowlanych, garaże oraz duże zakłady gospodarcze.

Plan generalny budowy obozu koncentracyjnego w Lublinie z 23.03.1942 r.1

Budowy tego wielkiego kompleksu obozowego dla 250 tys. więźniów nie zrealizowano. Powodów było kilka:

- trudności transportowe

- w marcu 1942 r. Dyrekcja Kolei Wschodniej zwróciła się do Ministerstwa Komunikacji Rzeszy o ograniczenie dostaw na tabor kolejowy dla lubelskiej służby budowlanej SS, ponieważ dworzec lubelski był zatłoczony do granic możliwości transportami dla wojska

- spór między SS, a administracją cywilną

- gubernator dystryktu lubelskiego - Zörner i generalny gubernator Hans Frank zainteresowani byli eksploatacją regionu na potrzeby Rzeszy, zaś plany SS mogły negatywnie wpłynąć na dostawy kontyngentów i taniej siły roboczej. Oprócz tego Zörner twierdził, że podłączenie obozu do miejskiej sieci wodno-kanalizacyjnej może zachwiać dostawy prądu, węgla i gazu do miasta

SS wygrało spór z władzą cywilną lecz z powodu poważnych trudności w zdobywaniu surowców i materiałów budowlanych Himmler ogłosił zmniejszenie obozu do 50 tys. do moment wyjaśnienia sytuacji na froncie wschodnim. W związku ze zmianami, Centralny Zarząd Budowlany skorygował generalny plan budowy obozu do bieżących potrzeb. Odzwierciedleniem tych zmian był plan zagospodarowania przestrzennego obozu z lipca 1942 r. Zakładał on budowę baraków tylko na ośmiu polach oraz część gospodarczo-administracyjną. Od strony funkcjonalnej wyraźnie dzielił je na trzy części:

1) administracyjną,
2) więźniarską,
3) gospodarczą.

W stosunku do planu generalnego w części pierwszej (komendantura i koszary SS) na nowym planie zmieniono nieco układ bloków. W części więźniarskiej dodano między polem IV a V tzw. międzypole, wieże wartownicze usytuowano na rogach poszczególnych pól, określono typy baraków, jakie zamierzano budować na terenie całego obozu, precyzowano rozmieszczenie obiektów na I międzypolu (krematorium, pralnia). W części gospodarczej po stronie zachodniej pól więźniarskich uwzględniono nowe elementy: warsztaty, większą ilość magazynów, piwnice na kartofle, ujeżdżalnie, strzelnice, bowiem większość z tych obiektów była przewidziana w części centralnej planu generalnego z 23.03.1942 r.

Mimo ograniczenia budowy obozu tylko do ośmiu pól więźniarskich, zdołano wybudować raptem sześć. Główną przyczyną tego stanu rzeczy były klęski Niemiec na froncie wschodnim. W latach 1941-1944, przy pomocy więźniów, wybudowano na Majdanku 280 różnych obiektów, co stanowiło 1/5 (20%) planu generalnego. Równocześnie powstały urządzenia masowej zagłady - komory gazowe i krematoria oraz cały system technicznego zabezpieczenia obozu: podwójne ogrodzenie z drutów kolczastych, przewody wysokiego napięcia, wieże wartownicze, bunkry i strefy śmierci.

Plan generalny budowy obozu koncentracyjnego w Lublinie z zaznaczonym na czerwono fragmentem, który zdołano wybudować2


1. CZĘŚĆ WIĘŹNIARSKA OBOZU3

I POLE WIĘŹNIARSKIE

Znajdowało się tu 20 baraków dwóch typów oraz dwa tzw. "L-baraki". W rzędzie południowym wzniesiono baraki typu Schneiderbaracke o wymiarach 30 x 10 x 2,60 m. Posiadały one podwójną ścianę z desek, 24 okna i 2 wejścia. W zależności od potrzeb były dzielone w szerz jedną lub dwiema ściankami. Podłoga wykonana była z desek zaś sufit z płyt pilśniowych. W rzędzie północnym wybudowano baraki typu Schönbrunn o wymiarach 32,50 x 12,50 x 2,70. Wyposażone w 17 okien i jedne drzwi.
Baraki na I polu budowano jesienią 1941 i na początku 1942 r.

Wiosną 1943 r. w barakach na polu I, II i III zaczęto wznosić ścianki działowe, dzieląc każdy blok na trzy części: sanitarną, sypialną i jadalną. Prace te nie zostały jednak w całości wykonane. Z kolei do jesieni 1943 r. na wszystkich polach, we wszystkich barakach więźniarskich zostały zainstalowane krany i kamionkowe umywalnie, co wpłynęło na poprawę stanu sanitarnego w obozie.

I pole mieściło początkowo jeńców radzieckich, a następnie więźniów cywilów. W końcu 1941 r. zaczęto organizować rewir, który ciągu 1942 r. objął cały północny rząd baraków (Baraki nr 1-10). Znajdowały się tam baraki interny, zakaźne, chirurgiczne, rekonwalescentów oraz kancelaria z ambulatorium. 5.09.1943 r. rewir męski przeniesiono na V pole, a zdrowych więźniów przeniesiono na pole III i IV.
Po opuszczeniu I pola przez mężczyzn, przeniesiono tu z V pola obóz kobiecy [więcej na temat historii powstania i funkcjonowania obozu kobiecego czytaj TUTAJ]. Baraki po stronie północnej również zostały zajęte na potrzeby rewiru, zaś południowe dla kobiet pracujących w komandach roboczych.

Po likwidacji obozu żeńskiego, w kwietniu 1944 r., pole ponownie zajęli mężczyźni. Dziewiętnaście baraków przeznaczono na baraki mieszkalne, a tylko jeden na rewir. W maju przywieziono z Budzynia więźniarki pochodzenia żydowskiego, które ulokowano w trzech barakach ogrodzonych drutem kolczastym.

A - "L" barak - kuchnia - "L" baraki - było to połączenie barku typu Pferdestallbaracke z barakiem Schönbrunn o powierzchni 795 m2. Rozpoczęto ich budowę na pięciu polach więźniarskich wiosną 1942 r. i w tym też roku zakończono ich budowę. Na jedno pole przypadały dwa takie baraki. Jeden spełniał rolę kuchni a drugi umywalni i ubikacji. Jednak baraki sanitarne nie spełniły swojej podstawowej roli gdyż prawdopodobnie ze względu na plany kanalizacji wszystkich baraków zrezygnowano z zainstalowana ustępów.

B - "L" barak - umywalnia

C - Blockführerstube - wartownia - znajdowała się przy wejściu na każde z pięciu pól więźniarskich. Wzniesiono je prawdopodobnie w końcu 1942 r. Przebywający w nich wartownicy kontrolowali pojedynczych więźniów oraz całe komanda wychodzące i wchodzące na pole więźniarskie.

D - szubienica

E - wieże wartownicze

Baraki nr 1-20 - baraki mieszkalne przeznaczone także na rewir

18 sztuk okalało pięć pól więźniarskich. Osiem z nich posiadało całkowitą obudowę wraz z pomieszczeniami parterowymi, zaś dziesięć wyłącznie pomieszczenia górne. Ich wysokość wynosiła 8, 80 m wysokości.

W II połowie 1944 r. i w 1945 r. wieże prawie w całości zostały rozebrane przez stacjonujące na terenie byłego obozu jednostki wojskowe. W kolejnych latach zrekonstruowano 17 z 18 wież. Z niewiadomych przyczyn nigdy nie zrekonstruowano osiemnastej wieży położonej w połowie I pola więźniarskiego.

Po lewo - wieża wartownicza z pomieszczeniami parterowymi, poniżej wieża tylko z pomieszczeniem górnym.


I MIĘDZYPOLE

1 - prawdopodobnie zbiornik przeciwpożarowy

2 - suszarnia - spaliła się w styczniu 1944 r.

3 - pralnia, funkcjonować zaczęła 20.01.1943 r.

Widok na barak pralni obozowej, stojący między I i II polem, rozebrany w 1945 r. Na pierwszym planie kocioł grzewczy - październik 19444















Wnętrze pralni obozowej - październik 19445

Pralnia i suszarnia

[...] wchodzimy na wąskie pole między II i I Polem. Przed nami budynek bez okien z dużym wysokim kominem, jak się okazało – krematorium. Za nim podłużny barak z dość wysoko umieszczonymi okienkami i bramą, zwróconymi na krematorium. Pralnia. Wchodzimy do wnętrza. Szaro, mroczno, okienka dają niewiele światła. Wyposażenie pralni to okrągłe piece z wmontowanymi kotłami. Wzdłuż parę stołów pralniczych. Z pralnią była połączona, czymś w rodzaju mostka, suszarnia. Przy wejściu do suszarni mieściła się dyżurka SS-mana i aufzejerki [...].
W baraku było tak zimno, że gorąca woda wylewana na stoły pralnicze szybko stygła, a po jakimś czasie zamarzała [...].
To, co przywożono nam do prania, trudno było nazwać bielizną czy ubranie – brudne, zawszone, często pokrwawione łachy i pasiaki, z całymi kołnierzami gnid. Praca była obrzydliwa, a do tego nasza nadzorczyni – Lächert – wpadała co pewien czas do pralni i bez powodu biła lub kopała więźniarki.

Przez krótki czas prałam szczotką przy stole. Nie miałam jednak dość siły i przeszłam z kolei na suszarnię. Szereg gorących do 60°C kabin. Pod sufitem drążki, na które zawieszało się uprane i rozpięte na ramiączkach rzeczy. Do wieszania pod sufitem służył długi kij, na który zakładało się ramiączko z bielizną i podnosiło pod sufit. Po upraną bieliznę trzeba było chodzić do baraku-pralni. Stamtąd od koleżanek zabierało się kosze i nosiło do suszarni. Różnica temperatur: na dworze mróz, w pralni upał, w suszarni gorąco. Stąd częste zaziębienia, do których jednak nikt, nie przyznawał się z obawy przed selekcją.

Krystyna Pokorska, więźniarka

4 - w czasie funkcjonowania tzw. "starego krematorium" mieściła się tu składnica zwłok, następnie szopę zaadaptowano po potrzeby suszenia odzieży

5 - "Stare krematorium" - barak typu Werner. Oprócz pomieszczenia z piecami krematoryjnymi mieściło halę zwłok, pokój dla szefa krematorium - SS-Hauptscharführera Ericha Muhsfeldta oraz pomieszczenie dla Sonderkommando. Krematorium wyposażone było w dwa żelazne piece jednoretortowe firmy Kori wyłożone wewnątrz cegłą szamotową i opalane ropą. W ciągu 24 h piece były stanie spalić około 100 zwłok. Przywieziono je z KL Sachsenhausen i zainstalowano w czerwcu 1942 r. W lutym lub marcu 1943 r. zaniechano spalania w nich zwłok ze względu na brak dostaw ropy. Po wygaszeniu pieców, w "starym krematorium" składowano ciała zmarłych, skąd następnie wywożono je do lasu krępieckiego oraz przeprowadzano pojedyncze egzekucje. W konstrukcji dachowej zamontowano 8 haków, które służył do wieszania więźniów.
Najprawdopodobniej jesienią 1943 r. wybudowano w nim dwie komory gazowe, które służyły do dezynfekcji.

Stare krematorium - stan z 2004 r.
W 2012 r. barak przeszedł gruntowną konserwację, m.in.: zakonserwowano drewniane elementy baraku, betonowe posadzki, zaś zniszczone fragmenty drewnianych ścian zrekonstruowano.


II POLE WIĘŹNIARSKIE

Na II polu zaprojektowano dwa tzw. "L" baraki oraz 22 baraki typu Wernerbaracke o wymiarach 32,05 x 12,50 x 2,60 m, wyposażone w 17 okien i jedne drzwi wejściowe. Prace budowlane przy ich wznoszeniu rozpoczęto w styczniu 1942 r.

Pole przez cały okres funkcjonowania obozu zajmowali mężczyźni. Początkowo więźniowie różnej narodowości, zaś od wiosny 1943 r. jeńcy radzieccy, oraz jeńcy, którzy przeszli na służbę niemiecką i w czasie jej trwania nabawili się kalectwa. Urządzono dla nich lazaret (Lazarett für russische-sowjetische Kriegsversehrte). Pole było wyłączone z kompetencji oddziału III i podlegało policji bezpieczeństwa w Lublinie.

A - "L" barak - kuchnia

B - "L" barak - umywalnia

C - szubienica

D - Blockführerstube - wartownia

E - wieże wartownicze

F- zameczek - wykonany w lipcu 1943 r. przez grupę więźniów politycznych z Zaklikowa

Barak nr 1 – zajmowała kancelaria lazaretu

Baraki nr 2-22 - baraki mieszkalne


III POLE WIĘŹNIARSKIE

Na III polu więźniarskim zaprojektowano dwa tzw. "L" baraki oraz 22 baraki typu Pferdestallbaracke - tzw. baraki stajenne o wymiarach 40,76 x 9,56 x 2,65 m. Zbudowane na zrębie z belek drewnianych, obite jedną warstwą cienkich desek. Okna tzw. świetliki znajdowały się pod dachem. Baraki nie posiadały sufitów. Drzwi/wrota wejściowe umieszczono od strony placu apelowego. Budowano je w miesiącach kwiecień - sierpień 1942 r.

Według dokumentacji, barak stajenny przewidziany był dla 48 koni. W obozie służył jako barak mieszkalny, w którym umieszczano przeciętnie od 100 do 350 osób, zaś podczas największego zagęszczenia w 1943 r. - nawet 500-800 osób.

Na zdjęciu barak nr 20 na III polu więźniarskim.

Przez cały okres funkcjonowania obozu pole zajmowane było przez mężczyzn. Pierwsze grupy więźniów osadzono w maju 1942 r. Więziono tu m.in. więźniów z innych obozów, zakładników, Żydów z gett w Warszawie i Białymstoku, rodziny chłopskie ze spacyfikowanych wsi na Zamojszczyźnie.

A - "L" barak - kuchnia

W nocy z 9 na 10.08.2010 r. na terenie III pola więźniarskiego wybuchł pożar, który strawił prawie doszczętnie tzw. "L" barak - w czasie funkcjonowania obozu mieściła się w nim kuchnia III pola. W baraku znajdowało się też obuwie więźniarskie, którego część również spłonęła.
Zdjęcia pochodzą ze strony Muzeum - www.majdanek.pl

Drewnianą część baraku, która nie spłonęła została rozebrana. Pozostawiono jedynie murowane elementy.6

Nie był to pierwszy pożar tego baraku, pierwszy raz palił się jeszcze w czasie funkcjonowania obozu. Oddaje głos więźniowi:

Pożar kuchni na III polu

W końcu III pola wybuchł pożar. Nie był ona bardzo groźny, więźniowie sami go ugasili. Natomiast zjawili się esesmani z rapportführerem Kostialem na czele. Po ugaszeniu pożaru Kostial zarządził apel więźniów zatrudnionych w kuchni. Strach ogarnął wszystkich kolegów. Co ta prawa ręka Thumana zrobi? Kostial przybył w asyście esesmanów i kapo, wśród nich było kilku znanych zbirów, takich jak Pohl, Lipinsky. Rapportführer latał jak opętany z jednego końca szeregu do drugiego, wykrzykiwał, groził. Trwało to chyba z godzinę. Kiedy poszukiwanie winnego nie dało rezultatu, esesmani i kapowie rozeszli się.
[...] Otóż pożar powstał od żelazka elektrycznego i dzięki szefowi kuchni, esesmanowi Wellmeierowi, który zapowiedział aby się nikt nie przyznawał do winy i nie wspominał o żelazku, więźniowie uniknęli katowania. Taki Kostial zapewne liczył się z szefem kuchni, no bo żarcie, to żarcie.

Jan Zakrzewski, więzień nr 1619

B - "L" barak - umywalnia

C - Kolumna Trzech Orłów

Kolumna Trzech Orłów - bez głowicy.
Po "wyzwoleniu" zniszczyli ją prawdopodobnie żołnierze lub okoliczna ludność. Na zdjęciu w lewym dolnym rogu widoczne resztki głowicy - stan z października 1944 r.7
Kolumna Trzech Orłów - stan z 2004 r.
Kolumna Trzech Orłów po gruntownej konserwacji przeprowadzonej w 2012 r, podczas której wypoziomowano trzon, a głowicę wymieniono.
Nowa rzeźba pół-orłów pół-gołębi, wykonana przez rzeźbiarza - Witolda Marcewicza, jest bliższa oryginałowi, niż jego poprzedniczka. Tym samym Kolumna odzyskała swoją dawną świetność.
Zdjęcia z montowania rzeźby kolumnie znajdą Państwo na oficjalnej stronie Muzeum8

D - szubienica

E - wieże wartownicze

F - Blockführerstube - wartownia

Wartownia przy wejściu na III pole więźniarskie - stan obecny

Wygląd III pola

Olbrzymi, prostokątny plac, spięty z czterech stron podwójną linią płotu kolczastego, miał w swych czterech rogach wieże wartownicze, na których za dnia bez trudu widzieliśmy esesmanów, przyczajonych za karabinami maszynowymi. Po obu stronach placu usadowiono po 11 identycznych, jak nasz, baraków. Ponadto barak kuchenny, pobudowany w samym końcu Pola (patrząc od strony wejściowej) był niemal podwójnej wielkości, załamany pod kątem prostym w kształcie wielkiej litery „L”. Taki sam barak, którego przeznaczeni wtedy jeszcze nie znałem, był postawiony dokładnie vis a vis kuchni, symetrycznie w przeciwnej linii 11 baraków. Patrząc od bramy – po lewej stronie baraki miały numery od 1 do 11 (w tym ostatnim mieszkali kucharze) – w baraku nr 12 – pierwszym po prawej przy bramie – mieścił się tzw. Revier, czyli namiastka bloku szpitalnego. W baraku nr 13 była siedziba Schreibstuby. Oczywiście wstęp do wszystkich tych baraków był nam wzbroniony.
[...] Mniej więcej w środku Pola stała średniej wielkości stodoła, jak się potem okazało – zbiorowa latryna. Prymitywne belki zwisające nad głębokimi dołami kloacznymi zastępowały sedesy.

Andrzej Stanisławski, więzień nr 3584

Skanalizowanie baraków III pola

W każdym bloku zainstalowano osiem misek klozetowych, wymurowano betonowe koryta z wodą spływającą z otworów symetrycznie umieszczonych w rurze wodociągowej, przeprowadzonej nad umywalnią. Wszystko to jest oddzielone od sali jadalnej murowaną ścianą. Z drugiej strony sala ta jest odizolowana od sypialni drewnianym przepierzeniem. Szeroka brama baraku została zabita deskami i uszczelniona. Z boku zrobiono wejście z normalnymi drzwiami i przedsionkiem. W tak opatrzonych blokach będzie można łatwiej przetrwać zimę

Jerzy Kwiatkowski, więzień nr 8830

Baraki nr 1 i 2 - zajmował warsztat naprawy taboru samochodowe (Fahrbereitschaft) zorganizowany w początkach 1943 r. W baraku nr 1 znajdował się właściwy warsztat, zaś w baraku nr 2 - pomieszczenia dla pracujących w nim więźniów m.in. mechaników, elektryków, lakierników, tapicerów, ślusarzy, stolarzy, wulkanizatorów. Zadaniem warsztatów było utrzymanie w stałej gotowości technicznej pojazdów znajdujących się w obozie - samochodów obozowych, ciężarówek i motocykli. Kierownikiem warsztatów był - SS-Hauptscharführer Rieger - osobisty kierowca komendanta.

Fahrbereitschaft

W tym czasie na III polu w dwóch barakach naprzeciw schreibstuby został zorganizowany Fahrbereitschaft – coś w rodzaju pogotowia technicznego i warsztatu samochodowego. Baraki te były ogrodzone drutem kolczastym i nikomu poza zatrudnionymi tam więźniami i esesmanami wejść nie było wolno. W jednym bloku mieściły się warsztaty, a w drugim mieszkali zatrudnieni w nich więźniowie. Tym wszyscy zazdrościli. Na apelach nie stali godzinami, tak jak my, spali po 8-10 godzin i mieli lepsze żarcie.

Jan Zakrzewski, więzień nr 1619

Baraki nr 3-11 - baraki mieszkalne

Barak nr 12 - kancelaria obozu

Baraki nr 13-18 - baraki mieszkalne

Na wrotach baraku typu stajennego, nr 13 na III polu więźniarskim, zachowała się tabliczka informacyjna o następującej treści...

Barak stajenny należy przed ponownym jego zapełnieniem końmi zdezynfekować. Dezynfekcję należy przeprowadzić według wskazówek weterynarza-oficera. Informacje dotyczące dezynfekcji zawiera H.Dv.56/3 Abschnitt V.
Jeżeli w baraku przebywały konie chore na świerzb albo z podejrzeniem świerzbu, barak ten może być ponownie wykorzystany po upływie czterech tygodni po usunięciu tychże koni z baraku. W przeciwnym razie istnieje ryzyko zarażenia zdrowych koni świerzbem.

Barak nr 19 - prawie przez cały okres funkcjonowania pola mieścił się w nim tzw. Gammelblock, gdzie przetrzymywano więźniów uznanych za niezdolnych do pracy. Co pewien czas brak opróżniano gazując więźniów w komorach gazowych. Barak był oddzielony od innych drutem kolczastym.

Gammelblock

W tym straszliwym bloku, którego wszyscy bali się jak ognia, znaleźli się przede wszystkim ludzie ułomni, kalecy, mający trudności z poruszaniem się [...], ponadto ludzie, u których zaczęła pokazywać się flegmona, jako skutek wstrętnego odżywiania i awitaminozy. Ich nogi przypominały niekiedy grube kloce napełnione wodnistą mazią i często nie mieściły się w nogawkach spodni. Trafiali tu także więźniowie – ofiary okrucieństwa kapo i esesmanów, o ile już wcześniej ci oprawcy takiego więźnia nie wykończyli.

Andrzej Stanisławski, więzień nr 3584

Baraki nr 20-22 - przez pewien okres mieścił się tu rewir dla więźniów chorych na tyfus. Również te baraki był oddzielone od innych płotem z drutu kolczastego.

III pole widok obecny


Pokaż Państwowe Muzeum na Majdanku na większej mapie


IV POLE WIĘŹNIARSKIE

Wybudowano tu dwa tzw. "L" baraki oraz 22 baraki typu Pferdestallbaracke, tego samego typu co na III polu. Między barakiem nr 13 i 14 wybudowano 2 baseny betonowe (10,70 x 3,80 x 1,50 m) przeznaczone do moczenia wikliny na potrzeby warsztatu koszykarni znajdującego się na tym polu. Prace nad budową baraków trwały w miesiącach kwiecień – sierpień 1942 r. W 1943 r. spóła SS – Ostindustrie zlokalizowała na polu wytwórnię szczotek (Bürstenbinderei) oraz koszykarnię (Korbflechterei), w której produkowano kosze na amunicję.

W listopadzie 1943 r. przystąpiono do uszczelniania i modernizacji baraków. Poza ściankami działowymi wykonano w nich przedsionki. Do wnętrza nie wchodziło się już przez wrota, lecz przez zrobione z boku drzwi. Tempo prac remontowych było tak wolne, że część baraków nie doczekała się zmian do końca funkcjonowania obozu.

Przez cały okres funkcjonowania obozu pole zajmowane było przez mężczyzn. Od jesieni 1942 r. kierowano tutaj zakładników, był to dla nich obóz przejściowy - Auffanglager der Ordnungspolizei-Sicherheitsauffanglager. Obóz był autonomiczną częścią nie podlegającą władzom KL Lublin, lecz formacjom policji porządkowej oraz policji bezpieczeństwa i SD. Nie miało to jednak większego wpływu na warunki panujące w obozie.
Na polu IV przebywali również więźniowie polityczni przywożeni z więzień, obozów koncentracyjnych, a także jeńcy radzieccy.

A - "L" barak - kuchnia

B - "L" barak - umywalnia

C - Blockführerstube - wartownia

D - szubienica

E - wieże wartownicze

Baraki nr 1-22 - baraki mieszkalne


II MIĘDZYPOLE

Składowano tu węgiel, który służył m.in do opalania pieców w tzw. "nowym krematorium". Wiosną 1943 r. przetrzymywano tutaj transporty Żydów z getta warszawskiego, które następnie poddawano selekcji do komór gazowych.

A - hałda węgla

B - wartownia?

C - wieże wartownicze

Sonderkommando

Obsługa krematorium składała się z francuskich Żydów, potem z Żydów pochodzących z innych krajów europejskich. Mieszkali oni, izolowani od reszty więźniów, na tzw. Kohlenfeldzie, położonym między Czwartym a Piątym Polem, w małym baraczku, oczywiście za kolczastymi drutami. [...]
Przez jakiś czas, również na Kohlenfeldzie, mieszkało tzw. Waldkommando. Byli to więźniowie wyjeżdżający przez szereg tygodni gdzieś w lubelskie lasy, w których wykopywali setki trupów ludzi pomordowanych przez Niemców i spalali je na miejscu.

Andrzej Stanisławski, więzień nr 3584


V POLE WIĘŹNIARSKIE

Na V polu znajdowały się dwa tzw. "L" baraki oraz 22 baraki mieszkalne. W rzędzie północnym siedem baraków typu Werner i cztery od strony wschodniej typu Schönbrunn. W rzędzie południowym wybudowano baraki typu Volgsterbaracke, które konstrukcyjnie zbliżone były do baraków typu Werner. Ich wymiary to 30 x 12 m i posiadały dwadzieścia okien oraz jedne drzwi wejściowe. Prace nad budową baraków trwały w miesiącach sierpień - wrzesień 1942 r.
Pole V zajmował przez długi czas obóz kobiecy - Frauenkonzentrationslager - FKL. Pierwsze więźniarki zamieszkały na polu w październiku 1942 r. (więcej na temat obozu kobiecego czytaj TUTAJ)

W maju 1944 r. w barakach znalazł swoją siedzibę obóz pracy Wehrmachtu, podległy Głównej Komendzie Polowej w Lublinie (Oberfeldkommandantur Qu Einsatzstab). Przetrzymywano tam mieszkańców okolicznych miejscowości schwytanych podczas łapanek i wykorzystywanych do prac fortyfikacyjnych w okolicy Lublina. Obóz nie podlegał władzom KL Lublin.

A - "L" barak - kuchnia

B - "L" barak - umywalnia

C - rewir

D - Blockführerstube - wartownia

E - wieże wartownicze

Baraki nr 1-22 - baraki mieszkalne

Obóz Wehrmachtu na V polu

V pole zajął Wehrmacht. Ściągają tam chłopów z okolic Chełma, codziennie przychodzą transporty po kilkuset ludzi. Chłopi ci nie są uważani za więźniów obozu koncentracyjnego. Mają oni pracować przy budowie fortyfikacji polowych dookoła Lublina. Przywożą ich do roboty samochodami o godzinie 7 rano, odwożą o 5 po południu. Ludzie ci mają pierwszorzędny wikt wojskowy, dostają nawet przydziały wódki.

Jerzy Kwiatkowski, więzień nr 8830


VI POLE WIĘŹNIARSKIE

Posiadało baraki typu mieszkalnego. Wznoszono je od II połowy 1943 r. do pierwszych miesięcy 1944 r. Znajdowały się tu warsztaty szewskie Niemieckich Zakładów Wyposażenia (Deutsche Ausrüstungswerke - DAW)


"Nowe krematorium"

W ostatnich dniach funkcjonowania obozu, Niemcy podpalili krematorium próbując zatrzeć ślady zbrodni. W wyniku pożaru spaliła się jednak jedynie drewniana nadbudowa krematorium.9 W II połowie 1942 r. zaczęto myśleć nad budową nowego krematorium. Firma Kori rozpoczęła pracę przy jego wznoszeniu najprawdopodobniej w lipcu 1943 r. Budynek usytuowano za V polem więźniarskim. Posiadał podmurówkę metrowej wysokości, na której wznosiła się drewniana konstrukcja. Na pomieszczenia krematorium składały się: biuro szefa krematorium, pokój sekcyjny, hala zwłok, hala wystawiania zwłok, magazyn koksu oraz pomieszczenie z pięcioma piecami. Piece miały wymiar 11,50 x 3 x 1,90 m. Piece były połączone podziemnymi kanałami z kominem dwunastometrowym i opalane były koksem. Temperatura pieców osiągała 700 °C, dzięki czemu czas palenia zwłok najprawdopodobniej nie przekraczał 15 minut.


2. CZĘŚĆ GOSPODARCZA OBOZU

Składała się z baraków przeznaczonych na magazyny zrabowanego mienia, przedmiotów związanych z zaopatrzeniem i aprowizacją obozu, a także warsztaty.

Prace budowlane nad budową tej części obozu rozpoczęto w marcu, a ukończono między lipcem, a wrześniem 1942 r. Baraki nr 56-61 dobudowano na przełomie lipca i sierpnia 1943 r.

A - kopce z warzywami

B- psiarnia

C - "Ogród róż"

Ogród róż

Ogród róż to miejsce ogrodzone drutem w kształcie kwadratu o boku 50 m. Mimo nazwy, plac ten nie miał nic wspólnego z różami. Nazwa ta była satyrą na ludzi, którzy mieli zostać zagazowani. Każdy z więźniów, który przeszedł drut ogradzający Ogród Róż, wiedział, że szedł na stracenie. Na polu tym, gdy nadeszły większe transporty ludzi do stracenia, ludzie czekali na swoją kolej do komory gazowej po kilka godzin. Miało to miejsce podczas sprowadzania transportów z akcji z Hrubieszowskiego i Zamojskiego. Ludzie czkali bez pożywienia.

Józef Musioł, "Człowiek i zbrodnia"

D - piwnice

E - inspekty

F - bunkier z komorami gazowymi osłonięty drewnianą wiatą [więcej na temat komór gazowych czytaj TUTAJ]

Widok na baraki w część gospodarczej obozu

Barak nr 41 – Bad Und Desinfektion I – łaźnia męska. Baraki łaźni wybudowano w 1942 r. Z reguły kąpano w nich nowo przybyłych więźniów, natomiast przebywający już w obozie korzystali z nich bardzo rzadko. W baraku tym znajdowała się także prowizoryczna komora gazowa, która służyła do dezynfekcji odzieży. Za łaźnią w okresie od sierpnia do września 1942 r. trwały prace nad budową betonowego bunkra z komorami gazowymi służącymi do mordowania więźniów.

Barak nr 42 – Bad Und Desinfektion II – łaźnia kobieca.

Barak nr 43 – Effektenkammer I – mieścił worki depozytowe z zabranym mieniem od nowoprzybyłych więźniów, dodatkowo blok ten przeznaczono na potrzeby przyjęć nowych transportów. Odbywało się tu sprawdzanie stanu ilościowego, rejestracja i nadawanie numerów więźniom

Barak nr 44 – Effektenkammer II

Barak nr 45 – Pferdestall – barak przeznaczony na stajnie dla koni

Baraki nr 46-47 – Verpflegungskammer - magazyn żywnościowy

Baraki nr 48-50 – Bekleidungskammer – magazyn odzieżowy – mieścił bieliznę, pasiaki, oraz starą odzież wydawaną więźniom

Barak nr 51 – Unterkunftskammer I – magazyn sprzętu potrzebnego do obsługi obozu: miski, kubły, szczotki itp. oraz narzędzia zabrane więźniom

Barak nr 52 – Unterkunftskammer II

Barak nr 53 – stolarnia wraz ze składem materiałów, posiadała dwie kancelarie, magazyn narzędzi i halę produkcyjną. Więźniowie pod kierownictwem SS-Hauptscharführera Andreasa Webera wykonywali meble, głównie dla załogi obozu, naprawiali uszkodzenia, dokonywali przeróbek w barakach.

Barak nr 54 – kuźnia i ślusarnia. Pracę nadzorował SS-Oberscharführer Hering. Wykonywano tu drobne roboty metalowe związane z budową baraków, sieci wodno-kanalizacyjnej, oraz obozowego taboru konnego.

Barak nr 55 – warsztaty elektryczne kierowane przez SS-Hauptscharführera Mathiasa Lübbe – zajmowały się naprawą instalacji oświetleniowej i zakładaniem nowej, naprawą głośników i odbiorników radiowych, zegarków, czy kuchenek elektrycznych.

Baraki nr 56-61 – Bekleidungskammer – magazyny odzieżowe - baraki typu Schneider

Barak nr 56. Jedyny barak typu - Schneiderbaracke zachowany do dnia dzisiejszego. Tego typu baraki znajdowały się też w rzędzie południowym na I polu więźniarskim.

Barak nr 62 – podwójny barak typu Wolgaster przeznaczony prawdopodobnie na warsztat szewski Niemieckich Zakładów Wyposażenia (Deutsche Ausrüstungswerke - DAW)

Barak nr 63 – warsztat krawiecki Niemieckich Zakładów Wyposażenia (Deutsche Ausrüstungswerke - DAW)

Barak nr 64 – przez pewien okres barak pełnił funkcję kuchni SS

Barak nr 65 – garaże. Wybudowany z początkiem 1943 r.

Gärtnerei – gospodarstwo ogrodnicze. Wiosną 1942 r. władze obozu rozpoczęły zagospodarowanie terenu pomiędzy zachodnią granicą obozu, a magazynami. Wybudowano dwadzieścia krytych piwnic głównie na kartofle o kubaturze 175 m3 każda (15 x 5,50 x 2 m) usytuowanych w dwóch rzędach po dziesięć piwnic i otoczonych płotem z drutu kolczastego (na zdjęciu lotniczym piwnice te oznaczono literą "A"). W tym rejonie wybudowano także szklarnię.

Gospodarstwo obozowe (Lagergut) – ze względu na zatrzymanie prac przy budowie dalszych pól więźniarskich, po wschodniej stronie baraków zaplanowano w końcu 1942 r. gospodarstwo obozowe z przeznaczeniem na uprawę zbóż i hodowlę. Obok domów po wysiedlonych mieszkańcach wsi Dziesiąta dobudowano w 1943 r. oborę, stajnię, chlewy, barak na magazyny i blok mieszkalny. Roboty budowlane i rolne wykonywali więźniowie.

Skład materiałów budowlanych (Bauhof) – wybudowano w latach 1942-1943. Znajdowały się tu biura placówki budowlanej Zarządu Budowy obozu na Majdanku, hala, szopa i magazyny. Obszar Bauhofu wynosił 2,14 ha i był ogrodzony. W magazynach składano zakupione materiały budowlane, które następnie wydawano, za pokwitowanie, firmom budującym obóz.

3. CZĘŚĆ OBOZU PRZEZNACZONA DLA ZAŁOGI

KOMENDANTURA

W tej części obozu zaprojektowano baraki najlepszego typu – Wehnerbaracke, o wymiarach 42,50 x 12, 50 m wzniesione jak baraki więźniarskie na drewnianych palach. Ściany zewnętrzne składały się z blatów zabezpieczających przed zimnem z dwudziestoma czterema oknami, a sufi z płyt pilśniowych. Środkiem baraku biegł korytarz, który dzielił go na dwie części, w których to znajdowały się różne pomieszczenia. Prace budowlane rozpoczęto we wrześniu 1942 r., a ukończono w czerwcu 1943 r.

Barak nr 1 – Politische Abteilung – Oddział II – polityczny

Barak nr 2, 3 – Verwaltung – Oddział IV – administracyjny

Barak nr 5 – Kraftwagenhalle, Werkstätten und Tankstelle – garaże wraz z warsztatami naprawczymi oraz stacja benzynowa

Barak nr 6 – Kommandantur – Oddział I - kancelaria komendanta

Barak nr 7 – przez pewien okres w baraku mieszkały dozorczynie SS

Barak nr 8 – barak mieszkalny dla SS-manów zatrudnionych w administracji obozowej

Barak nr 9 – barak mieszkalny dla podoficerów SS

Barak nr 10 – barak mieszkalny dla oficerów SS

Barak nr 11 – prawdopodobnie mieścił się tu Oddział V - lekarz obozowy (Lagerarzt) oraz rewir, apteka i stacja dentystyczna (Revierbaracke)

Barak nr 12 – SS-Unterkunftsgeräte – magazyn sprzętu

Barak nr 13 – SS-Bekleidungskammer – magazyn odzieżowy

Barak nr 14 – Waffenmeisterei, Waffen Und Geräte – magazyn broni i sprzętu wojskowego

Barak nr 15 – SS-Badeanstalt – łaźnia wraz z fryzjernią i urządzeniami dezynfekcyjnymi

Barak nr 38 – wybudowany w 1943 r., posiadał ponad trzydzieści pomieszczeń, znajdowały się tu biura głównej nadzorczyni obozu kobiecego, ponadto był to barak mieszkalny dozorczyń obozu kobiecego

Barak nr 39 – siedziba Oddziału III – kierownictwa obozu więźniarskiego i poczty

Barak nr 40 – przeznaczania baraku nie udało mi się ustalić

A, B, C - szopy, wykorzystywane w celach gospodarczych


KOSZARY ZAŁOGI WARTOWNICZEJ (Wachbataillon)

W koszarach wybudowano baraki typu RAD, podobne konstrukcyjne do baraków typu Wehnerbaracke, o wymiarach 39,90 x 8,14 m. oraz jeden barak typu Wolgaster – 60,12 x 12,62 m (nr 27). Prace rozpoczęto we wrześniu 1942 r., a ukończono w czerwcu 1943 r.

Barak nr 17 - biuro 3. kompanii wartowniczej

Baraki nr 18-21, 23-25, 29-31, 33-35 - baraki mieszkalne załogi wartowniczej

Barak nr 22 – biuro 1. kompanii wartowniczej

Barak nr 26 – rewir dla wartowników

Barak nr 27 – stołówka, kasyno

Barak nr 28 – łaźnia dla wartowników

Barak nr 32 - biuro 2. kompanii wartowniczej

Barak nr 36- biuro 4. kompani wartowniczej

Barak nr 37 – SS-Totenkopf-Sturmbann - siedziba kierownictwa załogi wartowniczej


Zielony / Biały domek - potoczna nazwa budynku, w którym przed wojną mieszkał rakarz, zaś w okresie funkcjonowania obozu kierownik Oddziału III. Nazwa domku wzięła od koloru jego elewacji, która kilkakrotnie się zmieniała.

Czerwony domek (dom komendanta) - budynek adoptowany na potrzeby domu dla komendanta obozu. Zamieszkał w nim w 1943 r.

______
1-2 - zdjęcia pochodzą z publikacji Majdanek 1941-1944, pod red. Tadeusza Mencla, Lublin 1991
3 - zdjęcie pochodzi z publikacji Tomasza Kranza, Zagłada Żydów w obozie koncentracyjnym na Majdanku, Lublin 2007
4-5 - zdjęcia pochodzą z publikacji Janiny Kiełboń, Edwarda Balawejdera, Państwowe Muzeum na Majdanku w latach 1944-1947, Lublin 2004
6 - zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Państwowego Muzeum na Majdanku - www.majdanek.eu
7 - patrz przypis nr 4-5
8 - patrz przypis nr 6
9 - zdjęcie pochodzi ze strony www.yadvashem.org

Fragmenty pól więźniarskich pochodzą ze zdjęcia lotniczego udostępnionego przez National Archives at College Park via Z.Walkowski

- - - - - - - - - - - -
<-powrót | w górę

© Copyright Szycha (2004-2015)